Nowy początek

Właśnie wróciłem z kina, a dokładniej z filmu “Wołyń”, i choć jest późno (film trwa prawie 2,5 godziny) to jednak postanowiłem, że jeszcze tej nocy poinformuje Cię w osobnym wpisie o niejako nowym początku. Nowym początku na blogu. Ale także nowym początku w życiu. Otóż, jeżeli uważnie śledzisz co się tutaj dzieje, to zauważyłeś, że zostałem radcą prawnym. Egzamin udało się już zdać już parę miesięcy temu. Mimo to dopiero teraz o tym piszę, bo w między czasie zostałem też ojcem. Pierwszy raz i od razu ojcem synka. Nie żeby miało to dla mnie decydujące znaczenie, ale jednak cieszę się jakby podwójnie 🙂 Stąd też nowy początek nie tylko na blogu, ale i w życiu. Wszak w ostatnim czasie, tj. od ostatniego wpisu z czerwca (sic!), wiele się wydarzyło i zmieniło. Upłynęło jednak już wystarczająco dużo czasu abym mógł powiedzieć, że “zaaklimatyzwałem” się do nowej rzeczywistości. A tym samym abym mógł obwieścić to  oficjalnie i na nowo zabrać się za tworzenie kolejnych wpisów. Zapraszam serdecznie !