To się chyba nie dzieje naprawdę… ZUS uznaje odwołanie przygotowane za w całości słuszne. W wyniku tego zmienia zaskarżoną decyzję i wydaje nową, zgodną z treścią żądania.

Brawo ZUS !

Nie jest to oczywiście pierwsza taka sytuacja, ale ciągle budzi we mnie zdziwienie. W początkowej praktyce zawodowej uważałem bowiem, że zmiana decyzji ZUS w odpowiedzi na złożone odwołanie jest niemożliwa. Tudzież, że przepis uprawniający ZUS do samokontroli jest w zasadzie martwy. Teraz jestem zdania, że (w szczególności) przy odpowiednich okolicznościach sprawy oraz prawidłowo sformułowanym odwołaniu możliwe jest przekonanie Zakładu do zmiany swojej decyzji.

Podkreślam jednak, dla ochłody nastrojów, że jest to tylko “możliwe”, bo nawet przy najlepiej sformułowanym odwołaniu i odpowiednich okolicznościach (faktycznych i prawnych) sprawy ZUS i tak może przekazać sprawę do Sądu. Nie jest to jednak najgorszy scenariusz, bo przecież składając odwołanie zawsze trzeba się z tym liczyć i być na to przygotowanym.

W przypadku, który natchnął mnie do napisania kilku powyższy zdań od początku wydawało mi się, że prawo jest “po stronie” Klienta. Mimo to daleki byłem od hurraoptymizmu, w znaczeniu zmiany decyzji ZUS w trybie samokontroli. Tymczasem okazało się inaczej, bo pozytywne zaskoczenie było przyjemnym odczuciem kiedy otrzymałem od Klienta treść zmienionej decyzji.

Poniżej za zgodą Klienta podrzucam zdjęcie zawiadomienia ZUS o uznaniu odwołania za słuszne:

Gwoli wyjaśnienia podaję, że sprawa dotyczyła obowiązku odprowadzenia składek na ubezpieczenie zdrowotne w związku z byciem wspólnikiem jednoosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, która w rzeczywistości nigdy nie rozpoczęła prowadzenia działalności gospodarczej.