Bezrefleksyjny i spóźniony ZUS – ważny wyrok Sądu Najwyższego !

Nieraz już na blogu pisałem o postępowaniach wyjaśniających lub kontrolach ZUS w zakresie podlegania ubezpieczeniom społecznym. Wspominałem też, że ZUS często na tyle śmiało postępuje, że żąda wyjaśnień za wiele lat wstecz, wyznaczając li tylko termin 7-u dni na złożenie owych wyjaśnień. Wcześniej, przed kontrolą, wypłacając wielokrotnie i wysokie świadczenia z dobrowolnego ubezpieczenia społecznego. Od razu też ZUS przestrzega, że brak wyjaśnień może spowodować wydanie decyzji o wyłączeniu z ubezpieczeń. Gdy tak już postanowi to w uzasadnieniu decyzji od razu i w dosyć bezwzględny oraz surowy sposób podaje, że konsekwencją decyzji może być zwrot nienależnie pobranych świadczeń w oznaczonej kwocie. Kwocie śpiesznie wyliczonej w wysokości niejednokrotnie przekraczającej 100, 200 lub 300 tys. zł.

Z tego rodzaju praktyką ZUS wielu z Was się nie zgadza, a nawet jej nie rozumie. I wcale mnie to nie dziwi. W końcu jednak w podobnym tonie wypowiedział się Sąd Najwyższy. Dlatego też równie śpiesznie co ZUS podaje do informacji dane o wyroku, który radzę w jednakowo stanowczy sposób powoływać w odwołaniach od decyzji ZUS, tj.:

Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 grudnia 2018 r., sygn. akt III UK 193/17

Poniżej jeszcze cytuje część z uzasadnienia ww. wyroku:

Skarga kasacyjna zawierała usprawiedliwione podstawy już dlatego, że w sprawie z zakresu ubezpieczeń społecznych z odwołania od decyzji o niepodleganiu obowiązkowo S. pracowniczym ubezpieczeniom społecznym Sąd drugiej instancji pominął istotną okoliczność, a mianowicie to, że pozwany organ ubezpieczeń społecznych najpierw bezrefleksyjnie wypłacał ubezpieczonej w długim okresie świadczenia ze spornego tytułu podlegania ubezpieczeniom społecznym w łącznej kwocie 304.892,04 zł, a dopiero wskutek ewidentnie spóźnionych ocen zanegował podleganie jej pracowniczym ubezpieczeniom społecznym, z których wypłacił co najmniej prima facie kontrowersyjnie wysokie świadczenia. Tego typu “odwrócona” kolejność polegająca na uprzednim “uznaniu” spornego tytułu podlegania ubezpieczeniom społecznym osoby, której pozwany organ rentowy wypłacił wysokie świadczenia z pracowniczych ubezpieczeń społecznych, nie stanowi uzasadnionej podstawy do intencyjnego ani potencjalnej drogi zakwestionowania wypłaconych świadczeń jako świadczeń nienależnych w rozumieniu art. 84 ust. 2 pkt 2 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, skoro świadczenia z tytułu spornych ubezpieczeń zostały wypłacone w okolicznościach, których utrwalona judykatura nie traktuje jako “świadome wprowadzenie w błąd organu wypłacającego świadczenia przez osobę pobierającą świadczenia”. Taki stan rzeczy oznacza, że jeżeli występują okoliczności świadczące o niepodleganiu spornemu tytułowi ubezpieczeń społecznych, to organ rentowy powinien wydawać negatywne decyzje z “zerową” podstawą wymiaru składek i odmawiać wypłaty świadczeń ze spornych ubezpieczeń społecznych, a nie wypłacać świadczenia i dopiero wskutek oczywiście spóźnionych refleksji co do zasadności zrealizowanych kontrowersyjnie wysokich świadczeń kontestować legalność podlegania określonemu tytułowi ubezpieczeń społecznych.”