Wykluczona jest możliwość weryfikacji podstawy wymiaru składek przez ZUS

Wielokrotnie ostatnio poruszam na swoim blogu temat podstawy wymiaru składek przedsiębiorcy. A dokładniej temat dotyczący możliwości ingerencji ZUS w zadeklarowaną podstawę wymiaru składek przed przedsiębiorcę.

Wiąże się to jednak z tym, że pomimo nadal aktualnej uchwały SN z 21 kwietnia 2010 r., II UZP 1/10, ZUS twierdzi lub ściślej postępuje według wątpliwej zasady, że rzekomo jest uprawniony do ustalania innej – niż wynikająca z zadeklarowanej przez przedsiębiorcę kwoty – wysokości podstawy wymiaru składki na ubezpieczenie chorobowe.

Skąd ZUS czerpie co najmniej dyskusyjne źródło do takiego działania?

Ano między innymi z wyroku Sądu Najwyższego z dnia 05.09.2018r o sygn. akt I UK 208/17. Czyli z jednego z trzech wyroków SN z 2018r, które wprowadziły moim zdaniem więcej chaosu i nieporządku w orzecznictwie, aniżeli postulowanej i oczekiwanej od SN jednolitości w tym zakresie.

Po pierwsze dlatego, bo jak już w poprzednim wpisie wskazywałem, ranga ww. wyroku jest znacząco mniejsza od uchwały Sądu Najwyższego z 2010r, ale że nadal jest to orzeczenie Sądu Najwyższego, to też posiada swoją „siłę autorytetu”.

A po drugie, bo ZUS (i nie tylko) ogranicza się w zasadzie tylko i wyłącznie do tez wyroków, nie analizując ich motywów, okoliczności faktycznych, a nawet prawnych.

Prowadzi to do bardzo karkołomnych sytuacji, albowiem jak się bliżej przyjrzeć, to źródłem zmiany (w istocie obniżenia) podstawy wymiaru składek jest wyrok Sądu Najwyższego o ww. sygn. akt I UK 208/17. Tudzież wyrok, który odwołuje się do wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 29 listopada 2017 r., sygn. akt P 9/15. Przy czym czyni to w celu uzasadnienia, że legalna jest kontrola oraz korygowanie przez ZUS zawyżonych podstaw wymiaru składek z każdego tytułu podlegania ubezpieczeniom społecznym. Gdy tymczasem z treści ww. wyroku TK wcale to nie wynika. Mało tego, w treści uzasadnienia wyroku Trybunału przytoczona jest opinia… Prezesa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, której przytoczenie tutaj jest wręcz obowiązkowe, a to:

Prezes ZUS wyjaśnił, że ZUS nie kwestionuje podstaw wymiaru składek osób prowadzących pozarolniczą działalność gospodarczą (dalej: przedsiębiorców), ponieważ w stosunku do tej grupy ubezpieczonych u.s.u.s. zawiera odmienną – niż w odniesieniu do pracowników – konstrukcję podstawy wymiaru składek. Stanowi ją kwota zadeklarowana – bez względu na wysokość osiąganych z działalności przychodów czy dochodów – która jedynie musi się mieścić w granicach ustawowych.

Co więcej, w tym samym tonie zajęli stanowiska Minister Pracy i Polityki Społecznej, Sejm i Prokurator Generalny. Z ciekawszych twierdzeń przytoczyć mi wypada jeszcze to Sejmu, które w podsumowaniu brzmi tak: „Wyraźne ustawowe zezwolenie na zadeklarowanie podstawy wymiaru składek w widełkowo określonych granicach – w oderwaniu od jakichkolwiek mierników (jak przychód czy wynagrodzenie), samo w sobie wyklucza możliwość weryfikacji tej kwoty przez ZUS.”

W efekcie na ostatnich dwóch stronach uzasadnienia wyroku TK można przeczytać następujące zdania:

Ustawodawca nie ustanowił mechanizmu konfrontowania rzeczywistego przychodu przedsiębiorcy z przychodem przezeń deklarowanym (w określonych granicach), pozostawiając mu wybór zadeklarowania, do celów ubezpieczeniowych: faktycznego przychodu, przychodu minimalnego, mimo wyższych przychodów faktycznych (płacąc niskie składki na wszystkie ubezpieczenia, przedsiębiorca taki otrzymuje niskie świadczenia), albo przychodu przewyższającego jego przychody faktyczne (przedsiębiorca taki zapewnia sobie wysokie świadczenia, ale za cenę uiszczania odpowiednio wysokich składek na wszystkie ubezpieczenia).”

Dla wyjaśnienia podać muszę, że z wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 29 listopada 2017 r., sygn. akt P 9/15, wynika możliwość ustalania przez ZUS innej – niż wynikająca z umowy o pracę – wysokości podstawy wymiaru składki na ubezpieczenie chorobowe. Innymi słowy, wyrok ten dotyczy ściśle sytuacji pracowników, a nie przedsiębiorców, których sytuacje są na tyle zróżnicowane, że wobec pracowników „utarło” się, że może być weryfikowana podstawa wymiaru składek, a wobec przedsiębiorców, że nie może. I nie narusza to konstytucyjnej zasady równości. I co warto dodać, obowiązuje tylko przy założeniu ustalenia, że działalność gospodarcza faktycznie była prowadzona.

Podsumowując i opierając się na powyższym prawidłowe powinno być ustalenie, że Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie jest uprawniony do ustalania innej – niż wynikająca z zadeklarowanej przez przedsiębiorcę kwoty – wysokości podstawy wymiaru składki na ubezpieczenie chorobowe. Zwłaszcza gdy nie ma żadnych wątpliwości co do prowadzenia przez daną osobę działalności gospodarczej.

Jeżeli masz wątpliwości czy sam sobie poradzisz w podobnej sprawie to śmiało poszukaj pomocy u prawnika od spraw przeciwko ZUS. I najlepiej zrób to na samym początku postępowania. Bowiem raczej częściej niż rzadziej warto odwoływać się od decyzji ZUS. A im wcześniej to zrobisz tym szanse powodzenia są większe. Aczkolwiek zaznaczam, że zawsze zależy to od konkretnych okoliczności faktycznych i prawnych danej sprawy.