Odmowa dalszego prawa do renty a brak poprawy stanu zdrowia

Wielokrotnie zgłaszają się do mnie Klienci, którym ZUS odmówił dalszego prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy. Zdarza się to tak po krótkim okresie pobierania renty (np. roku), ale też bywa, że ZUS odmawia kontynuacji prawa do renty po zdecydowanie dłuższym czasie pobierania tego świadczenia (np. kilku a nawet kilkunastu latach). Każdorazowo pojawia się nośny medialnie wątek „uzdrowienia” lub „cudownego uzdrowienia” przez ZUS. Wprawdzie nie chciałbym operować tego rodzaju sformułowaniami, ale niestety po bliższym poznaniu szczegółów sprawy nieraz okazuje się, że nie są to tylko jakieś wyolbrzymienia lub pustosłowia.

Otóż wiąże się to z odpowiedzią na pytanie czy słusznie lekarze orzecznicy ZUS ustalili, że dana osoba nie jest już niezdolna do pracy (inaczej: jest zdolna do pracy). Do tego potrzebna jest analiza, w tym w szczególności porównawcza dokumentów medycznych będących podstawa przyznania renty niegdyś i aktualnie złożonych do ZUS o dalsze przyznanie renty. Poprzez porównanie np. wyników badań, opisów wizyt u specjalistów lub kart szpitalnych można choćby ogólnie dojść do wniosku czy nastąpiła poprawa stanu zdrowia.

I właśnie sformułowaniem kluczowym jest tutaj „poprawa stanu zdrowia”. Jest to niezwykle ważne spostrzeżenie, które jeżeli nastąpi to faktycznie można uznać, że dana osoba odzyskała zdolność do pracy. Innymi słowy, że nie należy jej się na dalszy okres prawo do renty.

Tymczasem lekarze orzecznicy w zasadzie nigdy nie uzasadniają swoich orzeczeń. Zasłonę milczenia można bowiem spuścić na uzasadnienia tychże orzeczeń, które zawarte są na drugiej stronie orzeczeń (czy to lekarza orzecznika ZUS, czy to komisji lekarskiej ZUS). Nie sposób tam znaleźć wyjaśnienia czy nastąpiła poprawa stanu zdrowia, na czym polegała, z czego takowe wnioski wynikają a już tym bardziej, że powrót do pracy nie zniweluje skutków poprawy stanu zdrowia.

Dlatego też niniejszym wpisem pragnę zwrócić uwagę na powyższą kwestie, która czasem może determinować złożenie najpierw sprzeciwu do komisji ZUS (jest to wymóg) a później odwołania od decyzji ZUS do sądu.

Wszak, o odzyskaniu zdolności do pracy można mówić jedynie w sytuacji stałej poprawy stanu zdrowia. Przeto, nawet chwilowa poprawa stanu zdrowia, której skutki miałyby być zniweczone warunkami pracy, nie pozwala na uznanie, że dana osoba odzyskała zdolność do pracy. Mało tego, sam fakt, że możliwa jest poprawa stanu zdrowia nie oznacza, że obecnie jest się już zdolnym do pracy. W związku z tym jeżeli stan zdrowia nie poprawił się od czasu rozpoznania u danej osoby stanu będącego podstawą uznania go za niezdolnego do pracy to brak jest podstaw do odmowy przyznania dalszego prawa do renty.

Jeżeli ktoś uważa, że nie nastąpiła poprawa jego stanu zdrowia a ZUS odmawia kontynuacji renty, to warto rozważyć złożenie odwołania od decyzji ZUS. Jeszcze lepiej jak przed tym skonsultuje się swoją sprawę tak ze swoim lekarzem prowadzącym (pod kątem medycznym) oraz specjalistą od spraw przeciwko ZUS (pod kątem prawnym).