Prawo do zasiłku a układ ratalny
Trafia do mnie wielu klientów, którzy spotykają się z odmową prawa do zasiłku z powodu istnienia zadłużenia z tytułu składek na ubezpieczenia społeczne.
Być może nie byłoby w tym niczego nadzwyczajnego gdyby jednocześnie takie osoby nie miały zawartej z ZUS umowy o rozłożenie na raty zadłużenia z tytułu składek (tzw. układ ratalny). ZUS pomijając ten fakt tłumaczy, że zgodnie aktualnymi przepisami, świadczenia nie przysługują w razie wystąpienia w dniu powstania prawa do świadczenia zadłużenia z tytułu składek na ubezpieczenia społeczne na kwotę przekraczającą 1% minimalnego wynagrodzenia za pracę ustalonego na podstawie odrębnych przepisów, do czasu spłaty całości zadłużenia.
Tak stanowi art. 2a ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa, który wszedł w życie w dniu 01.01.2022 r.
art. 2a (wyłączenie prawa do świadczeń)
Świadczenia, o których mowa w art. 2 pkt 1, 2, 5 i 6 (tj. zasiłek chorobowy, świadczenie rehabilitacyjne, zasiłek macierzyński, zasiłek opiekuńczy), nie przysługują osobom prowadzącym pozarolniczą działalność i osobom z nimi współpracującym, osobom współpracującym z osobami fizycznymi, o których mowa w art. 18 ust. 1 ustawy z dnia 6 marca 2018 r. – Prawo przedsiębiorców (Dz.U. z 2021 r. poz. 162), duchownym będącym płatnikami składek na własne ubezpieczenia, w razie wystąpienia w dniu powstania prawa do świadczenia zadłużenia z tytułu składek na ubezpieczenia społeczne na kwotę przekraczającą 1% minimalnego wynagrodzenia za pracę ustalonego na podstawie odrębnych przepisów, do czasu spłaty całości zadłużenia.
Mało tego, ustawodawca w ust. 2 art. 2a dodał, że prawo do wyżej wymienionych świadczeń przedawnia się, jeżeli zadłużenie nie zostanie uregulowane w ciągu 6 miesięcy od dnia powstania prawa do świadczenia. Z tego wynika, że nawet mając zawarty układ ratalny i wykonując go rzetelnie nie ma możliwości otrzymania np. zasiłku chorobowego, chyba że spłaci się zadłużenie w terminie 6 miesięcy od dnia powstania prawa do zasiłku. Czyli w istocie nieraz o wiele wcześniej niż przewiduje harmonogram spłaty z układu ratalnego. W innym przypadku prawo do zasiłku przedawni się.
Uregulowanie to brzmi więc skrajnie niekorzystnie dla osób z układem ratalnym. I to tym bardziej, że ustawodawca dodając ww. przepis nie przewidział żadnego rozwiązania dla osób, które korzystają z ulgi w spłacie zadłużenia.
Mimo to uważam, że w tym przypadku byłoby nieodpowiednie zaakceptowanie tego stanu rzeczy, bo de facto pozbawia to wiele osób prawa do zasiłku w ogóle. Wszak, rozłożenie na raty obejmuje co najmniej spłatę w ciągu 12-u miesięcy lub wiele więcej (np. w przypadku wnioskowania o przedłużenie terminu spłat i ustalenie nowego harmonogramu). Wobec tego jestem zdania, że warto spróbować odwołać się od decyzji odmawiającej prawa np. do zasiłku chorobowego z powyższego powodu. Owszem, istnieje ryzyko oddalenia odwołania, ale linia orzecznicza nie jest jeszcze ukształtowana i nie można wykluczyć, że będzie zmierzała do korzystnej wykładni dla ubezpieczonych.
Nie bez znaczenia może być tutaj, że celem projektu nowelizacji było uporządkowanie systemu ubezpieczeń społecznych, jego racjonalizacja, wprowadzenie jednolitych rozwiązań w zakresie przyznawania i wypłaty świadczeń oraz usprawnienie funkcjonowania ZUS w kontekście gospodarki finansowej oraz rozliczeń z płatnikami składek. W tym kontekście decyzja odmowna ZUS zdaje się być daleka od racjonalnej, bo umniejsza wartość ulgi w postaci rozłożenia na raty zadłużenia i niejako zniechęca dłużników do korzystania z niej. Poza tym może znaleźć się jeszcze kilka innych argumentów na uzasadnienie składanego odwołania.
Potrzebujesz indywidualnej pomocy prawnej ?
-> Zadzwoń pod nr 664 414 166
-> Napisz na maila krzysztof.bogusz@sblegal.pl
-> Zarezerwuj termin w Kalendarzu
A jeżeli chcesz mnie bliżej poznać to więcej informacji znajdziesz TUTAJ