Renta dla osób z Atopowym Zapaleniem Skóry. Współpraca z Fundacją Alabaster.

Miło mi poinformować, że w ostatnim czasie nawiązałem współpracę z Fundacją Alabaster, której celem jest działanie na rzecz osób dotkniętych atopią (AZS – atopowe zapalenie skóry) oraz z problemami skóry. Dla mnie, jak również prowadzonej kancelarii, to bardzo ważna chwila. Z jednej strony utwierdza mnie w przekonaniu, że obrany wiele lat temu kierunek poszukiwania specjalizacji w prawie ubezpieczeń społecznych ma sens. Z drugiej zaś strony, o wiele ważniejszej, bo dzięki temu mam możliwość udzielenia pomocy prawnej konkretnej grupie osób, w tym przypadku osób z atopowym zapaleniem skóry i alergiami, którym ZUS niezbyt chętnie przyznaje świadczenia (typu renta z tytułu niezdolności do pracy).

W związku z powyższym serdecznie polecam każdemu czytelnikowi bloga a zwłaszcza borykającemu się z atopią zapoznanie się ze stroną Fundacji Alabaster (TUTAJ). Poza podstawowymi informacjami o samej fundacji można tam znaleźć mnóstwo niezbędnych/praktycznych informacji, bo m. in.:

Do pobrania jest praktyczny poradnik – Atopowe Zapalenie Skóry u dzieci

Stale rozbudowywana jest zakładka Bazy Wiedzy z danymi kontaktowymi do lekarzy i specjalistów z całej Polski, np. dermatologów, alergologów, dietetyków, immunologów, endokrynologów, psychologów

Możliwe jest nawiązanie kontaktu z wolontariuszami Fundacji poprzez uruchomioną w 2022 r. linię wsparcia dla osób z AZS – Halo! ATOPIA

W ramach współpracy moje dane kontaktowe udostępnione są w wyżej już wspomnianej Bazie Wiedzy jako radca prawny, zajmujący się prawem ubezpieczeń społecznych i sporów z ZUS (TUTAJ).

Ponadto, opublikowany został mój dosyć obszerny artykuł pt “Odwołanie od decyzji ZUS w sprawie o rentę dla osoby z AZS”. Wyjaśniam w nim od podstaw jak wygląda procedura przed ZUS oraz po złożeniu odwołania przed Sądem. Odnoszę się przy tym w szczególności do przypadków osób z atopią pisząc w ten sposób:

“Renta dla osoby z atopowym zapaleniem skóry (AZS) jest świadczeniem możliwym do uzyskania, ale bywają z tym niestety spore problemy. Zakład Ubezpieczeń Społecznych bowiem w większości przypadków odmawia prawa do renty osobie chorującej tylko na AZS, nawet jeśli przebieg choroby jest ciężki. Dużo łatwiej ubiegać się o takie świadczenie w przypadku występowania jednocześnie innych schorzeń lub powikłań, m.in. astmy, alergii pokarmowych i wziewnych, alergicznego nieżytu nosa, choroby sercowo-naczyniowej, zespołu jelita drażliwego, choroby neurologicznej, choroby jamy ustnej (krwawienia dziąseł, bólu zębów, próchnicy), wystąpienia osteoporozy, gronkowca złocistego, czy też chorób oczu (np. zaćmy, zapalenia spojówek i rogówki).”

Takie wnioski wypływają z dokumentu „Standardy orzecznictwa lekarskiego ZUS”, o którym pisałem nie tak dawno na blogu. Jednocześnie wskazałem argumenty jakie można a nawet trzeba wykorzystać w razie odmowy renty przez ZUS:

“AZS, jako schorzenie dermatologiczne, przy którym przewlekle utrzymują się zmiany skórne, znacznie ogranicza zdolność do pracy na ogólnym rynku pracy, w zwykłych warunkach pracy. Z uwagi na chorobę ograniczona jest możliwość podjęcia pracy w charakterze pracownika umysłowego, ale też w wielu innych dostępnych zawodach np. w handlu, gastronomii, przy pracach porządkowych, gdzie niezbędne jest moczenie rąk, kontakt z substancjami żrącymi, drażniącymi (z tzw. chemią gospodarczą), produktami spożywczymi. Charakterystyczne dla AZS są zmiany chorobowe w postaci szpecących wykwitów na twarzy, szyi i rękach, które z kolei uniemożliwiają wykonywanie prac wymagających kontaktów z ludźmi. Dokuczliwy świąd powoduje konieczność drapania, gdyż ból spowodowany przez drapanie jest zazwyczaj lepiej znoszony niż świąd. Zadrapania pogarszają stan zmian na skórze i mogą stać się przyczyną infekcji bakteryjnych. Świąd zazwyczaj nasila się nocą, co utrudnia sen i powoduje przewlekłe zmęczenie, skłonność do rozdrażnienia, konfliktowość. Ewentualnie możliwe jest więc podjęcie zatrudnienia w charakterze pracownika umysłowego w specjalnie dostosowanych warunkach np. w warunkach domowych.”

Z całością artykułu można zapoznać się TUTAJ.

W planach z kolei są już kolejne artykuły lub inne formy aktywności. W razie ich realizacji nie omieszkam o tym wspomnieć na blogu 🙂